Zubelek w kuchni

W zdrowym ciele zdrowy duch

Zubelkowe opowieści

CIECIORNIK, czyli sernik bez sera z... ciecierzycy

Sernikiem go nie nazwę, bo nie ma w nim ani grama sera.. No to jak? 
Hmmm... Może CIECIORNIK! 
Jak zwał, tak zwał, ale powiem nieskromnie, że jestem z siebie po prostu dumna :D 
Kolejny pomysł na wykorzytsanie strączków, tym razem na słodko.

Delikatny, puszysty i przeeeepyszny! Zapraszam na...

Wegańskie ciasto a'la sernik z ciecierzycy




        Składniki:

        Spód:
  • 35g masła orzechowego
  • 30g syropu daktylowego
  • 40g napoju roślinnego
  • 50g mąki kukurydzianej
  • 30g płatków owsianych

        Masa "serowa":
  • 240g ciecierzycy z puszki
  • 160g aquafaby (woda z ciecierzycy z jeden puszki ciecierzycy)
  • Opakowanie budyniu waniliowego bez cukru (35g)
  • 160g bardzo bardzo bardzo dojrzałego banana
  • 80g erytrolu lub innego słodzika
  • 100g gęstej części mleka kokosowego

        Wykonanie:

Ciasto:

Wszystkie składniki blendujemy i przygotowaną masą wklejamy spód foremki.
Gotowy wkładamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 180 stopni na ok 15 minut.

Masa "serowa":


Odsączoną ciecierzycę miksujemy z bananem. Dodajemy mleko kokosowe, budyń, erytrol 
i miksujemy tak aby nie było grudek. Z aquafaby tak jak z białek jaja ubijamy pianę. 
Ubitą pianę dodajemy do masy i delikatnie mieszamy. Tak przygotowaną masę wylewamy 
na wcześniej podpieczony spód. Piekarnik nastawiamy na 150 stopni Celsjusza i wkładamy ciasto. 
Pieczemy przez 70 minut. Po upieczeniu wyjmujemy i wkładamy do lodówki na 3/4 godziny.





Komentarze

instagram @zzubelek